Dziewczyny po przerwie znalazłam czas, by napisać kilka zdań.
Moje maleńkie, a w zasadzie największe szczęście skończyło już miesiąc. Można powiedzieć, że już się znamy 😉 Po długich i jakże dla mnie męczących 9 miesiącach oczekiwań – 7 kwietnia 2014 roku urodził się mój synek Stanisław. Po wielu badaniach przeprowadzonych w ciąży do samego końca nie wiedzieliśmy czy nasz maluch będzie zdrowy, ale mimo to ani razu nie pomyśleliśmy o przerwaniu ciąży.
Ale od początku …
W 11 tygodniu ciąży podczas badania USG lekarz zauważył pewną nieprawidłowość. Nastraszył mnie na tyle, że jeszcze tego samego dnia odwiedziliśmy 2 innych ginekologów, szpital na ul. Polnej w Poznaniu (dzięki uporowi mojej bratowej) , a następnego dnia miałam już badania prenatalne. J odwołał lot do Londynu i został ze mną w Poznaniu czekając na wyniki badań. Niestety wyniki nie byly dobre i lekarze zalecali amnipunkcję, … na ktorą się nie zdecydowałam.
Po wielu przepłakanych dniach i nocach, czytaniu na internetowych forach każdej wzmianki na temat wyniku podobnego do mojego, zamiast się cieszyć, ja byłam strasznie zestresowana i zmartwiona. Dopiero konsultacje i badania w UK trochę mnie uspokoiły, bo tutejsi lekarze nie widzieli zagrożenia, a do ryzyka określonego przez swoich kolegów w Polsce, podchodzili bardzo sceptycznie.
Jednak chyba tylko te mamy, które przeszły to samo, wiedzą co mogłam czuć. Ciężko jest teraz opisać stan, w którym wtedy byłam, o czym myślałam i jak bardzo się bałam. Niepewność jest straszna i nic nie można było zrobić, bo aborcja absolutnie nie wchodziła w grę. Czasami chcemy cofnąć czas lub go zatrzymać. Ja marzyłam o przyszłości, o tym by już mieć maluszka w ramionach i tą pewność, że wszystko jest ok, a stawiane diagnozy, to zły sen, pomyłka.
Na szczęście teraz to już przeszłość. Dzisiaj mogę cieszyć się wspaniałym, ZDROWYM dzieckiem – moim synkiem, który wynagradza wszystko !!!
I przychodzi mi na myśl głupie pytanie zadawane przyszłym mamom :
Chciałabyś chlopca czy dziewczynkę ???
Odpowiedz jest zazwyczaj jedna :
Nie ważne :), byle by było ZDROWE !
… patrzę na niego i wiem co to szczęście, niesamowite szczęście ❤